Każda zmiana jest procesem, który można zaplanować i do którego można się przygotować.
Chcesz zacząć biegać z samego rana, ale na myśl o wyjściu z domu jeszcze szczelniej owijasz się kołdrą?
Próbujesz namówić pracowników do przyjazdu do pracy rowerem, a nie samochodem, ale oni wciąż wolą korkować parking, zajmować miejsca dla niepełnosprawnych i niszczyć wszystkie trawniki w około? A może partner lub partnerka nie chce się angażować we wspólne sprzątanie mieszkania i na każde wspomnienie tematu odpowiada, że mu to „nie przeszkadza”?
Nic dziwnego. Wszystko to wiąże się ze zmianą, a zmiany są trudne. Szczególnie, jeśli dotyczą mocno zakorzenionych w nas zachowań.
Trudne nie znaczy jednak niemożliwe, a udowadniają to Dan i Chip Heath w swojej książce „Pstryk. Jak zmieniać, żeby zmienić.”